Zdalny biorezonans, czyli leczenie z materiału DNA – Opinie ludzi

Powiązane artykuły:

Borelioza / Generalny detoks / Odbudowa kolagenu / Wypadanie włosów

Nie będę się już rozpisywać i przekonywać do tego, że System Remote działa, bo działa. Przetestowałam go wzdłuż i wszerz na przeróżnych programach. Na sobie i najbliższych.

Postanowiłam przytoczyć jedynie te bardziej znaczące, przy których zanotowałam pozytywne efekty.

 

Generalny detoks

Na wielu osobach: członkach rodziny, najbliższych i na sobie oczywiście przeprowadziłam generalny detoks organizmu, który objął:

Z początku zaobserwowałam zdecydowane nasilenie bólów głowy i lekki trądzik, co świadczyło o tym, że program działa. Organizm zdecydowanie się oczyszczał.

Program detoksu celowo zastosowałam przed programem na boreliozę, żeby odciążyć organizm przy późniejszej wzmożonej pracy.

 

Borelioza / Choroby przewlekłe

Półroczny program na boreliozę był dużym przedsięwzięciem dla całej rodziny. Oczyściliśmy w ten sposób organizm z wielu patogenów zalegających w organizmie, takich jak borelie, paciorkowce, wirusy i wiele wiele innych.

Każdy zarejestrował ogólną poprawę zdrowia. Myślę, że gdyby wszyscy wprowadziliby zalecaną przeze mnie dietę, efekty byłyby bardziej znaczące ;) A tak.. osoby na diecie zarejestrowały lepsze wyniki i samopoczucie, niż pozostali (dedukuję, że właśnie z tytułu diety). Niemniej jednak każdy czuł się ogólnie “lżejszy”, a mamie, która miała bóle stawów, przeszły one całkowicie.

Dlaczego wszyscy stosowaliśmy program na boreliozę? Bo każdy z nas miał ją obecną w organizmie, choć nie w formie aktywnej. 95% ludzi nosi w sobie nie w pełni rozwiniętą boreliozę. Tą tendencję wyraźnie widzę w badaniu biorezonansem.

Po zakończonym programie u każdejosoby borelioza się cofnęła. Jak nie całkowicie, to znacząco.

“Program boreliozowy” zaliczyłabym właściwie do ogólnego czyszczenia organizmu z patogenów, co ma miejsce przy jakiejkolwiek chorobie przewlekłej. Jest to naprawdę szeroki i przemyślany w czasie plan podporowy radzenia sobie z jakąkolwiek dolegliwością przewlekłą. A że program jest zdalny, moim zdaniem to nawet i lepiej, gdyż Reakcje Herximera były naprawdę dla wszystkich znośne.

 

Odbudowa kolagenu

Ciekawym programem była odbudowa kolagenu, stawów i tkanek po przebytej boreliozie.

Borelioza w każdym przypadku żywi się kolagenem, dlatego wszyscy boreliozowcy mają jego niedobory. Efekty były tak wyraźne, że już po 3 dniach programu siostra stwierdziła, że jakoś tak lepiej wyglądam, jakaś taka pełniejsza jestem?

Borelioza rzeczywiście “zjadła” mi sporo kolagenu. Jego odbudowę stosuję nieustannie do dzisiaj. Jest to długi proces, ale konieczny, no i powoli powoli efekty postępują.

 

Wypadanie włosów

Jednym z najbardziej zaskakujących dla mnie rezultatów był program na wypadanie włosów.

Był taki okres w moim życiu, że włosy dosłownie mi się sypały garściami. Był to efekt przebytego silnego stresu i trwało to około 3 lata. Wypróbowałam całą batalię suplementów i wcierek na włosy. Były to preparaty, które wcześniej mi pomagały na włosy. Niestety tym razem z niewielkim skutkiem.

Jak to się mówi “tonący brzytwy się chwyta” – włączyłam zakupiony zdalny biorezonans wyłącznie na wypadanie włosów. Po trzech dniach włosy przestały wypadać! Ten efekt dalej się utrzymuje.

Dotychczas stosowałam System Remote na zupełnie inne problemy: usuwanie patogenów, przeróżne detoksy itp. Nie chciało mi się wierzyć, że zadziała on na tak znaczący problem jakim jest wypadanie włosów. W końcu nic innego działało.. Żałuję swojego sceptycyzmu, bo miałabym dzisiaj znacznie więcej włosów na głowie..

Kasia Kurczyńska

Schizofrenia

Mój syn byl bardzo dobrym uczniem, lubianym przez rowiesnikow. Lubil grac w pilke i lubil gry komputerowe. W siodmej klasie zmienil szkole na jezuicka szkole prywatna. Tu rozpoczal sie kontakt z narkotykami (marihuana). W dalszym ciagu byl bardzo dobrym i lubianym uczniem. W liceum wszystko się zmieniło. Jego wyniki spadły do tego stopnia, ze musiał powtorzyc 1 klase liceum. Miał też duzo nieobecnosci na zajeciach. Dalej brał narkotyki (kokaina, marihuana), do tego alkohol i papierosy.

Synowi udało się mimo wszystko zdać mature z dobrymi wynikami i został przyjety do Wyzszej Szkoly Ekonomicznej. Zdecydował sie jednak na rok przerwy w nauce. Mówił że zle sie czuje. Slyszy glosy. Nie wie sam co mu dolega. Jest w strachu.

W końcu dostaliśmy diagnozę lekarską – schizofrenia. W rodzinie nie było takich chorób. Syn ma omamy słuchowe, słyszy głosy, które negatywnie komentuja jego zachowania. Objawy negatywne: zubożenie emocji, obniżenie zainteresowań, tendencji do izolowania się od ludzi. Staje sie pasywny, wycofuje się z życia.

Po roku przerwy syn rozpoczyna studia w Wyzszej Szkole Ekonomicznej. Niestety nie udaje mu sie zdac sesjii i jest na zwolnieniu lekarskim. Zostaje odesłany na przymusowy pobyt na oddziale zamknietym. Pomimo tego, że jest na ciężkich lekach, dalej ma halucynacje. Syn ma problemy ze spaniem w nocy i spi w ciagu dnia. Przez leki ma problem z nadwaga. Rokowania przyszlosciowe nie sa najlepsze pomimo tego, ze stosuje codziennie duzo preparatow medycznych.

Syn nie jest w stanie podjąć żadnego konkretnego leczenia, bo wszystko neguje. Postanawiam spróbować leczenia na odleglosc. Z panią Kasią ustalamy włączenie 2 programów:

  1. na schizofrenię i halucynacje
  2. na usuniecie toksoplazmy gondi i gruźlicy

Po miesiącu stan syna nie pogorsza sie co jest dużą wartością, bo choroba cały czas postępowała. Trzeba jednak stwierdzic, ze mamy do czynienia z niewdzieczna choroba więc nie spodziewałam się od razu cudów. Widzę u niego też pozytywne zachowania: nie zażywa już narkotyków, wrociły mu dobre zachcianki. Probuje diete paleo. Rozpoczal chodzic na spining, co oczywiscie jest dobrym sygnalem, ze zaczal byc aktywnym fizycznie. Nie sa to zajecia regularne no ale zawsze to jest poczatek. Czasami usmiecha sie do siebie. Widzę, że system zdalny jest dobry w jego przypadku z uwagi na to, ze syn nie jest w stanie sam podjac żadnej konkretnej decyzji i trzymac sie tej decyzji przez okres czasu jaki jest potrzebny aby metoda miala mozliwosc zadzialania.

Maria (Kopenhaga)

Trądzik różowaty i przewlekłe zmęczenie

Leczę trądzik różowany i od lat dokucza mi poranne zmęczenie ( myślałam, że to z powodu wieloletniego przewlekłego wzw C, ale wyleczyłam się 3 lata temu lekiem Harvoni, a problem pozostał. Przyjmowałam interferon z rybawiryną (z tytułu wzw C), a te leki dawały całe spektrum efektów ubocznych. Spróbowałam systemu zdalnego na trądzik różowaty, wirusa EBV i pamięć i koncentrację.

Co zauważyłam w tym tygodniu?

1. Jeśli chodzi o twarz, to szybciej wyrzuca zanieczyszczenia na zewnątrz , a nie jątrzy gdzieś w wewn. warstw skóry. Na twarzy zrobiło mi się kilka krost, które świetnie wyrzuciły na zewnątrz ropę. Dwie od razu same zebrały w taki widoczny pęcherzyk z ropą, jedna zbierała się pod skórą, ale okłady z maści ichtiolowej pomogły jej zebrać się w  jedno ujście łatwe do oczyszczenia. Piszę o tym, bo to dla mnie pewna ulga. Od pewnego czasu nie robią mi się takie ,,ładne” krosty, które wyrzucają ropę na zewnątrz i można je ładnie wydusić i pozbyć się ,,syfu”, ale robią się gule o średnicy nawet 1 cm, które za diabła nie zbierają ropy. Najpierw podchodziłam do tego zwyczajowo, robiłam okłady z maści ichtiolowej sądząc, że albo się rozejdzie, albo zbierze się ropa łatwa do wyduszenia. Tymczasem te gule po naciśnięciu tryskały wysiękiem z tysiąca dziurek i do tego natychmiast zdzierał się naskórek. Lekarz wyjaśnił mi, że to trądzik różowaty i nie wyduszać, ale czekać aż maść ichtiolowa pozwoli się wchłonąć syfowi. Do tego dostałam oczywiście maści na rano i na noc. Więc zrobienie się ,,zwykłej” krosty, a nie giganta, super syfa, który rośnie długo, goi się długo i wygląda jeszcze gorzej, potraktowałam z ulgą. Inna gula, która była taka wredna różowana i była na etapie pomniejszania  się, też niespodziewanie wyrzuciła ropę na zewnątrz.
2. Samopoczucie bez większych zmian. Owszem wczoraj już po g. 18 byłam bardzo senna, teraz jest g. 14 i też czuję, że jakbym się położyła, to bym zasnęła. Nagła senność. Dziś przy zauważyłam, że w ciągu dnia zaczęły mi świecić się oczy jak w gorączce, ale absolutnie nie mam gorączki, nie czuję żadnego przeziębienia ani nic podobnego.

Efekty po miesiącu:

Twarz- od jakiś 2 tygodni nie robią się wielgachne gule, na które aby zaczęły się zmniejszać, zwykle trzeba było robić okłady z maści ichtiolowej chociaż 4 noce pod rząd. Teraz są tylko mało problematyczne krostki, które jak tylko zrobię okład z maści ichiolowej, to rano zbierają całkowicie na zewnątrz, w białego pypcia łatwego do usunięcia.
Poranne zmęczenie – nie jestem z rana już taka przymulona jak byłam.

Katarzyna W. (45 lat)

Miażdżyca i twardzina

Choruję na twardzinę. Mam też miażdżycę, którą twardzina powoduje. Tzn. miałam ;)  Efekty po 2 miesiącach programu zdalnego są takie, że miażdżyca się wycofała z tętnic !!! Jeszcze trudno mi w to uwierzyć, ale naprawdę tętnice mam czyste. Twardzina niestety dalej jest obecna ale też udało się ją trochę wycofać. Choruję 12 lat więc nie spodziewałam się cudów po miesiącu, ale to co się wydarzyło można w sumie nazwać cudem. Ponadto pękająca skóra na stopach zdecydowanie się poprawiła (to też wynik twardziny). Jestem naprawdę niespodziewanie zaskoczona tymi efektami. Jeszcze z niewielkim dystansem i niedowierzaniem, ale chyba muszę się z tym wszystkim przespać :)

Teresa K.

Hashimoto

Program na tarczycę jest przecudowny! Miałam też włączonego EBV. Nie tylko wyciszyłam się emocjonalnie, ale też zaczęłam lepiej spać. Złość i irytacja po tygodniu bardzo się zmniejszyły, ogólnie mam więcej siły, więcej mobilizacji do życia, no i guzki tarczycowe po miesiącu zmniejszyły się !! W to już naprawdę ciężko jest uwierzyć, ale to prawda!

Dziękuję Ci Kasiu z całego serca !!! :)))

Szczęśliwa Dorota W.

Mgła umysłowa, pamięć i koncentracja

Świetna sprawa, to działa. Poprawia koncentrację i pamięć. Czytałem też, różne inne opinie na temat tego urządzenia i wpływa to na tak wiele różnych aspektów, że to jest aż niemożliwe. Sam fakt działania na odległość poprzez fragment DNA z paznokcia już jest ciężki do zrozumienia, ale cóż fizyka kwantowa. Uważam,że każdy powinien mieć takie coś w domu :) !

Paweł S.

Pergaminowa skóra i guzki na tarczycy

Pewnie jak większość osób spróbowałam z niedowierzaniem. Program, którego efekty mogę zobaczyć “gołym okiem” to “odbudowa kolagenu”. Zadziałał! Skóra, wcześniej sucha i cienka jak pergamin wyraźnie się poprawiła. Zrobiła się miękka i nawilżona!

Zniknęły też guzki na tarczycy zapewne pod wpływem programu na EBV (oczywiście odpowiednia dieta i suplementy również były stosowane). Niedowiarkom polecam spróbować.

Barbara Chmielewska

Uporczywy trądzik

Od kilku lat zmagam się z trądzikiem na twarzy, wcześniej leczyłam się między innymi izotretynoiną. Trądzik nie jest już tak dokuczliwy jak w tamtych czasach ale nadal się pojawia i jest trudny do opanowania. Podczas trwania programu zauważyłam że stopniowo wysyp na skórze się zmniejsza, po miesiącu była to już na prawdę drobna kaszka, bez większych wyprysków. Polecam spróbować, dzięki temu o wiele poprawił się wygląd mojej cery. Teraz po miesiącu od zakończenia programu skóra jest nadal w dobrym stanie, bez większych niespodzianek. Zdarzają się tylko małe pojedyncze wypryski, ale w porównaniu z tym co było wcześniej jest to odczuwalna zmiana. Odstawiłam też w między czasie nabiał i wydaje mi się że to też mogło pomóc.

Julia Śmiszek

Odbudowa kolagenu i naczynka na nogach

Program odbudowy kolagenu trwał u mnie miesiąc czasu, zależało mi na poprawie mojej szorstkiej, podrażnionej i atopowej skóry. Odczuwalnie zauważyłam nawilżenie i wygładzenie, skóra jest teraz dużo miększa. Ból w kolanach przy kucaniu również zdecydowanie się zmniejszył.

Miałam też problem z czerwonymi rozszerzonymi naczynkami krwionośnymi na prawym udzie i ostatnio zauważyłam, że przybladły one tak, że są teraz praktycznie niewidoczne. Wydaje mi się że to zasługa programu bo nic na to miejsce nie stosowałam. Nie spodziewałam się takiego dodatkowego efektu, kiedyś zamykałam naczynka laserowo ale tych drobnych czerwonych nie udało się wtedy usunąć. Bardzo sobie chwalę:)

Paulina Chmiel

Chłoniak

“Około 2 tygodnie temu miałam telefon od mamy, która ma chłoniaka. Zapytała mnie czy dalej jest na nią włączona ta maszyna, bo wyraźnie odczuła ją około 9.30. To zabawne, ale tamtego dnia włączyłam jej właśnie pełny detoks o godzinie 9.00. To niesamowite! Ona tak samo jak ja odczuwa kiedy dokładnie rozpoczynam jakiś program i kiedy go kończę. Tak dobrze sobie radzi, że jej lekarz Anderson powiedział jej, żeby nic więcej póki co nie robiła i poczekamy do następnej wizyty za 3 miesiące. Wszystkie cysty zniknęły i nie odczuwa już tak silnego bólu jak wcześniej. Nie mogę w 100% stwierdzić, że to zdalne leczenie, bo robimy jeszcze inne terapie naturalne, ale to co zauważyłam na pewno, to że zdalne programy pomogły jej zejść z morfiny i Dilaudid (narkotyczny lek przeciwbólowy stosowany w leczeniu bólu) i pozwoliły wrócić ze szpitala do domu.”

Mój onkolog był zdumiony

“Mam czwarte stadium raka komórek nerkowych i zostałam odesłana do domu, żeby „uporządkować sprawy”. Przez jakiś czas używałam zdalnego systemu Spooky i właśnie zrobiono mi tomografię komputerową. Mój onkolog był zdumiony. Większość przerzutów do płuc zniknęła, a główny guz w nadnerczach nie urósł przez ostatnie 6 miesięcy i wygląda w chwili obecnej na stabilny. Robiłam protokół dr Budwig i używałam non stop zdalnych biorezonansowych programów leczenia. Dr Johann Stegmann zleciła ponowne wykonanie 3 skanów wzdłuż zwłóknień płuc i nerek oraz trzeci miał być powtórką ostatniego. Wyniki się powtórzyły. W tym czasie w programie zdalnym szły naprzemiennie wirusy BX. Warto rozpowszechniać te informacje, żeby wszystkim dać nadzieję.”

Guz sutka się kurczy

“Cześć, chciałam zakomunikować kilka pozytywnych rezultatów, które uzyskaliśmy Systemem Remote. Mamy przyjaciela, który ma raka sutka i przez ostatnie 2 tygodnie zapuszczaliśmy jej na zmianę programy na wybijanie patogenów i generalny detoks. Włączyliśmy też set w systemie zdalnym MN na „Łagodny guz sutka” na 24-48 godzin. Potem zmieniliśmy na zdalny system BN i włączyliśmy program „Detoks 4, Detoks nerek, wątroby, limfy i jelit”. Po tygodniu przyjaciel zakomunikował, że guz zmniejszył się o połowę. Po kolejnych 5 dniach powiedział, że jest jeszcze o 60 – 70% mniejszy. Był tak zdumiony i pod takim wrażeniem, że poprosił nas, żebyśmy zakupili mu system spooky, co zrobiliśmy.

Jak sami obserwujemy.. niektóre sprawy rozwiązują się szybciej, inne wolniej. Miejcie cierpliwość i jedną sprawę na uwadze – jeśli coś od razu nie daje rezultatów albo nie zmienia się w przeciągu 4 – 5 dni na danej częstotliwości, wypróbujcie inną. Wkrótce znowu planuję napisać o finalnych rezultatach przyjaciela z guzem, kiedy już całkowicie zniknie.

Dziękuję zespołowi Spooky i wszystkim, którzy przyczynili się do tworzenia tego forum.

To ja, bardzo szczęśliwa, Elizabeth.”

Ciśnienie / ból gardła / fibromialgia i sukces systemu Remote

“Chciałbym opowiedzieć wszystkim o swoich ostatnich sukcesach. Byłem z początku ku temu bardzo sceptyczny, ale Spooky naprawdę trzyma fason!

Moja żona jest na lekach na nadciśnienie od 5 lat, a jeśli zapomni wziąć to codziennie, odpływa! Około 145 – 165, najlepsze wyniki jakie kiedykolwiek widziała, to 125 i nie spadają za nic! Uruchomiliśmy 1 zestaw wysokie ciśnienie i bez zmian. Następnego dnia o godzinie 6:30 po raz pierwszy przeprowadziliśmy „Convergence Sweep” i po 1 godzinie poczuła coś zabawnego w okolicy serca. Po zakończeniu sprawdziliśmy jej ciśnienie i było to 113/76! NIEMOŻLIWE! Sprawdzaliśmy je co 2 godziny i wynik 121/84 był najwyższy. Zatem.. żona tym razem nie wzięła lekarstw na ciśnienie przed snem, a dziś rano pomiar utrzymywał się na poziomie 118/74. CO JEST GRANE?????

Brakuje mi słów i dziękuję Bogu za to. Codziennie monitorujemy jej ciśnienie. Jeśli znowu wzrośnie, ponownie uruchomimy „Convergence Sweep” i będziemy monitorować. Naprawdę brakuje mi słów. DZIĘKUJEMY WAM ZESPOLE SPOOKY !!!

Och, przetestowałem dzieci z bólem gardła i przeszło w ciągu 1 dnia.

Moja sąsiadka nigdy nie czuła się lepiej i przestała brać swoje lekarstwa na Fibormialgię (ściśle ją monitorując). Absolutnie NIESAMOWITE!”

 

 

Powiązane artykuły:

Źródła:

9 myśli na “Zdalny biorezonans, czyli leczenie z materiału DNA – Opinie ludzi”

    1. Baaardzo ogólne pytanie :) Wszystko zależy przede wszystkim od preferencji danej osoby i od budżetu. Proszę się najpierw zastanowić czy miałby być to biorezonans stacjonarny czy kieszonkowy. To już o połowę ogranicza nam wybór, potem kwestia zasobów, a szczegóły dopiero na koniec.

  1. Witam,

    Chcialabym sie podzielic moimi doswiedczeniami odnosnie uzywania “spooky remote”:

    – uzywalam go od dluzszego czasu. Korzystam z roznych programow. Aktualnie jest sa to “ALERGIE” poniewaz zarowno moje dzieci (5 oraz 7 lat) jak i ja jestesmy alergikami. Doslownie od momentu wlaczenia po jednej dobie! zauwazylam nawet nie lekka a DIAMETRALNA POPRAWE zarowno u moich dzieci jak i u siebie. Lecace gluty z nosa u moich dzieci ustapily. Suchy kaszel ustapil u wszystkich. Piasek w oczach oraz swedzenie, ktore towarzyszylo mi od polowy lutego, ustalo! Jestem zachwycona!

    – inny program jakiego uzywalam byl zwiazany ze zla gospodarka wapna u mojego syna (po wczesniejszym przebadaniu go na biorezonansie). Objawialo sie to zoltym nalotem (dzieci w szkole smialy sie, ze nie myje zebow, dentysci zalecali inne szczotki lub pasty do zebow ale ja wiedzialam, ze to nie w tym problem poniewaz corka uzywala tych samych i ona nie miala tych problemow..) oraz “slinotokiem” u syna (od urodzenia polowa jego garderoby to byly sliniaki. Myslalam, ze tak maja dzieci ktorym rosna zeby. Dzis wiem, ze tak nie jest). Po poleceniu przez Kasie kilku programow i wlaczeniu ich na spooky remote problem doslownie zniknal! Zeby zrobily sie biale a mycie zebow nie jest co sekunda przerywane wypluwaniem sliny..

    – kolejne programy z jakich korzystam regularnie to grypa zoladkowa (kiedy tylko u ktoregos z domownikow zaczyna wystepowac, poprawa samopoczucia nastepuje od razu po wlaczeniu), medical (kiedy ktos z domownikow zaczyna sie czuc “niewyraznie”, dolegliwosci z rodziny “grzybow” (liszaje, dziwne znamiona znikaja doslownie na oczach) i wiele innych.

    REASUMUJAC, JAKIEGO PROGRAMU BYM NIE WLACZYLA NA SPOOKY REMOTE, NASTEPUJE NIEMAL NATYCHMIASTOWA POPRAWA!

  2. Przez kilka lat przyjmowałam kolagen w rożnej postaci:kapsułki ,proszek,z vit.C itp. Probowalam różne firmy ,często drogie i podobno najlepsze. Żadna z tych form nie dała takiego efektu jak program odbudowy kolagenu w Systemie Remote. W bardzo krótkim czasie skóra zrobiła się bardzo miękka ,nawilżona , elastyczna ,skóra wyglada młodziej ?Wszystkim bardzo polecam .Pozdrawiam
    Ewa

  3. Cześć, moje doświadczenie z spooky remote jest następujące:
    program na pamięć – znacznie poprawił mi koncentracje,ale i wydarzenia które wydawały mi się bardzo odległe i których bym nomrlanie nie pamiętał, tak teraz pamiętałem.
    robiłem również oczyszczanie z metali ciężkich i zwykle dieta,smooti,kolendra chlorella, ale też przez remote, więc ciężko mi określić czy działało, ale na pewno.
    program na bolerioze, również zanotowalem spadek objawów. Zdecydownie moge polecić, to nie jest placebo na pewno :) pozdrawiam

  4. Witam mam pytanie czy zna Pani kogokolwiek kto ma w Polsce pojęcie o leczeniu borelioza biorezonansem zaznaczam że byłem w kilkunastu miejscach i nikt mi nie pomógł dlatego proszę o odpowiedź

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *